"Jeśli źdźbło trawy było dla mrówki drzewem, czym musiałoby być
prawdziwe drzewo albo cały trawnik? Może, pomyślał, mrówki po prostu
nie były świadome tego ogromu, a nie mając pojęcia o własnej nieistotności, 
radziły sobie jakoś z życiem, a nawet były szczęśliwe?
Cała sztuczka polegała na tym, że należało mieć wsteczne aspiracje,
spoglądać na świat z punktu widzenia dziecka, a im więcej się widziało 
tym mniej czuło się szczęśliwym?
Może Rachel była mrówką, która widziała drzewa i miała świadomość tego,
jak daleko jest do szczytu, jak daleko do krawędzi?"

                                                                      Patrick Gale