wędruję do siebie...
Monika Kuboś
usiadł w kąciku... może zmęczony...
patrzyłam przez chwilę w jego oczy... (a raczej lewe oko)
i przypomniałam sobie, że tak niewiele wiem... a jeszcze mniej rozumiem...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna